Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Prezes Okręgu Śląskiego ZOR RP i przedstawiciele 5 pułku chemicznego  w Tarnowskich Górach zapalili znicze na grobie  gen. Leona Berbeckiego

30 października 2024 r., w przeddzień Święta Wszystkich Świętych, członkowie Okręgu Śląskiego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej wraz z przedstawicielami 5 pułku chemicznego w Tarnowskich Górach, zapalili znicze i złożyli kwiaty na grobie gen. Leona Berbeckiego i jego żony Zofii Berbeckiej, na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach.

 

Organizatorami uroczystości był dowódca 5 pułku chemicznego płk Juliusz Sawicki oraz ppłk w st. spocz. Krzysztof Tomaszewski – prezes Okręgu Śląskiego i jednocześnie wiceprezes Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej.

 

 

Gen. broni Leon Berbecki jest patronem 5 pułku chemicznego w Tarnowskich Górach.

Okręg Śląski ZOR RP reprezentował: ppłk w st. spocz. Krzysztof Tomaszewski oraz sympatycy Związku w osobach: st. kpr. Tomasz Matuszewski - 4 Wojskowy Oddział Gospodarczy w Gliwicach, st. kpr. Łukasz Langoś, st. kpr. Marek Siwy - 5 pułk chemiczny w Tarnowskich Górach.

 

Ppłk w st. spocz. Krzysztof Tomaszewski przedstawił krótką charakterystykę śp. gen. Leona Berbeckiego, którego biografem jest płk. rez. Alfred Kabata – prezes ZOR RP, po czym na grobie Generała zapalono znicze symbolizujące pamięć, a także modlitwę duchową za zmarłych oraz złożono kwiaty, które wyrażają ogromny szacunek i uznanie.

 

Krzysztof Tomaszewski

 

XXX

 

Poniżej charakterystyka gen. broni Leona Berbeckiego przedstawiona przez ppłk. w st. spocz. Krzysztofa Tomaszewskiego.

 

Gen. broni Leon Berbecki 28 lipca 1874 – 23 marca 1962

 

 

Leon Berbecki urodził się w majątku Kalinowszczyzna pod Lublinem 28 lipca 1874 r.

 

 

Był z żołnierzem z krwi i kości i wybitnym dowódcą. Karierę wojskową rozpoczynał w armii rosyjskiej i mimo że po kilku latach odszedł do rezerwy awansował do stopnia kapitana. Walczył w Legionach Józefa Piłsudskiego, gdzie był dowódcą m. in. słynnego 5 pułku „zuchowatych”. Brał udział w walkach z Ukraińcami w 1919 r. i w wojnie polsko – rosyjskiej 1920 r.

 

 

17 maja 1921 r. gen. Berbecki otrzymał Krzyż Srebrny V klasy Virtuti Militari za czyn wybitnego męstwa, połączony z narażeniem życia.

 

 

W okresie międzywojennym był dowódcą Okręgu Korpusu nr VIII w Toruniu i nr III w Grodnie. W latach 1928 – 1939 był inspektorem armii na odcinku śląskim.

 

 

Gen. Berbecki był wielką indywidualnością. Cechowała go duża odwaga. Zupełnie nie dbał o osobiste bezpieczeństwo, stąd 5 odniesionych ran. Jako oficer liniowy dawał przykłady osobistego męstwa, stanowiąc wzór do naśladowania. Swą postawą w boju i doświadczeniem zyskiwał u podwładnych zaufanie i wiarę w celowość prowadzonej walki.

 

Umiał trafiać w sytuacjach trudnych do serc żołnierskich, wyzwalając ambicję i szlachetną rywalizację. Bohaterskie zachowania szeroko propagował, a wręcz gloryfikował. Ze szczególnym pietyzmem starał się utrzymywać ład i dyscyplinę w służbie, której oddawał się bez reszty.

 

Duża wymagalność i sposób bycia polegający na posługiwaniu się dosadnym językiem żołnierskim, a zwłaszcza bezwzględność w egzekwowaniu rozkazów sprawiała, że mimo szacunku dla niego, nie był dowódcą szczególnie lubianym. On jednak bez względu na to, czy był lubiany czy też nie, wszystkich bez wyjątku kochał „po swojemu”, traktując ich jak własne dzieci.

 

Po agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę gen. Berbecki został zmobilizowany i przydzielony do Naczelnego Dowództwa. Miał wtedy 65 lat. Po przekroczeniu granicy rumuńskiej został internowany. W 1941 r. został przekazany Niemcom i osadzony w obozach jenieckich Dorsten i Döessel.

 

Po wyzwoleniu z obozu i krótkim pobycie w Paryżu, w lutym 1946 r. powrócił do Polski, do Warszawy. Wraz z żoną podjął decyzję wyjazdu na Śląsk. Słyszał o działającej w Gliwicach Politechnice Śląskiej, gdzie miał nadzieję podjąć pracę zgodną ze swym wykształceniem (był inżynierem – technologiem). Do Gliwic przyjechał wraz z żoną, 28 kwietnia 1946 r. i otrzymał od tamtejszych władz miejskich mieszkanie przy ul. Narożnej 41 (z początkiem 1947 r. przemianowanej na ul. Puszkina). Posady na Politechnice Gliwickiej nie otrzymał i musiał pracować jako nauczyciel. Władze nie przyznały mu bowiem emerytury wojskowej.

 

Pomimo pozytywnego nastawienia do „nowej Polski” władze uważały go za obcego ideologicznie. UB w latach 1947 – 1955 poddało go inwigilacji. Dążono do kompromitacji generała i ewentualnego postawienia go w stan oskarżenia – jako zdrajcy narodu polskiego. W listopadzie 1949 oskarżono go o szpiegostwo i działanie na szkodę państwa polskiego, ale ostatecznie nie skazano. Gen. Leon Berbecki zmarł 23 marca 1962 r.

 

 

Kiedy jednak spojrzymy na pomnik znajdujący się na grobie generała to przeczytamy, że zmarł 23 lutego 1962 r. Jest to oczywisty błąd. Podobnie jak błędem jest podawanie przez niektórych autorów piszących o gen. Berbeckim, że zmarł 23 marca 1963 r. Sprawę tę dogłębnie zbadał biograf gen. Berbeckiego płk rez. Alfred Kabata – prezes Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej. Rozstrzygającym dokumentem jest akt zgonu znajdujący się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gliwicach. A tam jako data śmierci widnieje 23 marca 1962 r.

 

Gen. broni Leon Berbecki jest patronem 5 pułku chemicznego w Tarnowskich Górach. Jego imię nosi jedna z ulic w Gliwicach oraz jedno z rond w Lublinie.

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04