20 października 2023 r., w Muzeum Historycznym w Legionowie odbyła się konferencja zorganizowana z okazji 100-lecia Transatlantyckiej Centrali Radiotelegraficznej w Babicach, w cktórej udział wzięli przedstawiciele Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej.
Tematem przewodnim konferencji były „Wojska Łączności”.
W konferencji uczestniczyli: wiceprezes ZG Marcin Łada i prezes Koła ZOR RP w Warszawie st. chor. sztab. w st. spocz. Stefan Wyszyński.
Podczas konferencji referaty wygłosili przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Łączności – ppłk rez. dr Mirosław Pakuła i ppłk rez. Mieczysław Hucał, tematem ich wystąpień były „Wojska łączności w Garnizonie Zegrze w okresie II RP – jednostki i wyposażenie”. Następnie głos zabrał doktorant UKSW, prezes stowarzyszenia Park Kulturowy Transatlantycka Radiotelegraficzna Centrala Nadawcza Jarosław Chrapek, który wygłosił referat pt. „Radiostacja Babice – Internet II RP”. Kolejnym mówcą był dr inż. Tomasz Aleksander Miś z Instytutu Radioelektroniki i Technik Multimedialnych Politechniki Warszawskiej, który przedstawił referat na temat profesora Janusza Groszkowskiego. W dalszej kolejności głos zabrał dr inż. Andrzej Kontkiewicz, przedstawiając sylwetkę architekta budynków stacji nadawczej w Babicach – Mariana Kontkiewicza. Referat wygłosił także dr inż. Maciej Markowski pt. „Sylwetka jednego z budowniczych stacji nadawczej w Babicach, Oficerskiej Szkoły Inżynierii, współwłaściciela firmy Żelazo-Beton Wacława Polkowskiego”. Głos zabrał również dyrektor Muzeum Historycznego w Legionowie – dr hab. Jacek Szczepański, który opowiedział o pamiątkach wojsk łączności w kolekcji muzeum, a także dr Roman Biskupski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula, który przedstawił zagadnienie powstania służb i administracji cywilnej łączności w niepodległej Polsce. Wszystkie referaty były bardzo ciekawe i mamy nadzieję, że kiedyś wymienieni prelegenci wystąpią dla naszej społeczności w Domu Kultury w Zielonkach Parceli. Tym razem chcemy Państwu przedstawić jeden z wygłoszonych referatów, dotyczący architekta budynków Radiostacji Babice.
Zapomniany architekt zapomnianej radiostacji
Zdajemy sobie sprawę z tego, że przeciętny Polak, mimo naszej wieloletniej pracy upowszechnieniowej, może nadal nic nie wiedzieć o Radiostacji Babice. Będzie tak do czasu, aż informacja o radiostacji trafi do podręczników historii Polski i stanie się tak oczywistym elementem sukcesu II Rzeczypospolitej, jakim była budowa portu morskiego w Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego. Radiostacja Babice w pełni na to zasługuje! Podobny los zapomnienia spotkał niestety architekta budynków radiostacji Mariana Kontkiewicza, który był jednostką wybitną i prekursorem nowych technologii budowlanych w latach dwudziestych XX wieku.
Konstrukcje żelbetowe to była nowość!
Architekt Marian Kontkiewicz zaprojektował budynki Radiostacji Babice, w których znalazły się: urządzenia radionadawcze, elektrownia, kotłownia, a także dwa budynki dla dyrekcji i pracowników radiostacji, które przetrwały do naszych czasów ul. Radiowej na Bemowie. Jak to się stało, że młodemu architektowi, który miał wówczas 39 lat, powierzono tak odpowiedzialne zadanie? Przypomnijmy, że polsko-amerykański kontrakt na budowę Radiostacji Babice opiewał na 3 mln dolarów, a w budynkach technicznych znalazły się najnowocześniejsze urządzenia firmy General Electric.
Wnuk architekta dr inż. Andrzej Kontkiewicz, który podczas konferencji wygłosił referat na temat swojego dziadka, tak odpowiada na to pytanie: – Myślę, że Ministerstwo Robót Publicznych, które odpowiadało za budowę radiostacji, miało doskonałą wiedzę o umiejętnościach warszawskich architektów. Zapewne zadecydowało to, że mój dziadek jako architekt był bardzo wszechstronny. Nie miał problemów zarówno z wybudowaniem małej willi, jak i wielkich warszawskich kamienic, szkoły czy teatru. Był zwolennikiem nowoczesnych technologii. Ukończył politechnikę w Wiedniu, tam uczył się o najnowocześniejszych konstrukcjach budowlanych. Jak na tamte czasy, technika żelbetowa była bardzo nowoczesna, pamiętajmy, że wówczas stropy w budynkach były drewniane – tak się przeważnie budowało. Amerykanie musieli mieć wpływ na to, gdzie ich sprzęt będzie instalowany. Na pewno ich zdanie miało znaczenie, a dziadek był wybitnym specjalistą, który znał najnowsze technologie i potrafił je stosować.
W dniu otwarcia prasa zapomniała…
Prasa warszawska dokładnie relacjonowała uruchomienie Transatlantyckiej Radiostacji Babice 17 listopada 1923 r. Wspominano o Prezydencie RP Stanisławie Wojciechowskim, ministrach, generałach, przedstawicielach duchowieństwa, o architekcie Kontkiewiczu zapomniano. Dopiero w kolejnej relacji uzupełniono to niedopatrzenie. Dziś my tym artykułem, po 100 latach, także wspominamy tę wspaniałą postać.
Domy, osiedla i budynki radiostacji
Marian Kontkiewicz urodził się 25 marca 1884 r. w Warszawie. Jego rodzicami byli: Małgorzata Jadwiga z Jaroszewiczów i Stanisław Jan Kontkiewicz (dyrektor kopalni rud żelaza w Krzywym Rogu). Z listów rodzinnych wynika, że Marian był początkowo zainteresowany edukacją w zakresie rolnictwa, jednak zapewne pod wpływem ojca porzucił tę myśl i zainteresował się techniką. Już jako młody człowiek projektował różne rozwiązania dla kopalni kierowanych przez ojca. Wkrótce Marian zaczął przygotowywać się do studiów w Warszawskim Instytucie Politechnicznym im. Mikołaja II. Na początku czerwca 1904 r. złożył podanie z prośbą o przyjęcie na Wydział Inżynieryjno-Budowlany. Faktycznie studiował tam tylko przez kilka miesięcy. Naukę przerwał wybuch rewolucji. W październiku 1905 r. wyjechał do Wiednia i tam po zdaniu egzaminów rozpoczął studia na Politechnice Wiedeńskiej (Technische Hochschule).
Po powrocie do Warszawy rozpoczął pracę w Biurze Architektonicznym Franciszek Lilpop i Karol Jankowski, gdzie już wcześniej odbywał praktykę. Od początku dostawał niewielkie, ale samodzielne projekty do wykonania. W tym czasie współpracował z kolegą ze studiów w Warszawie Juliuszem Nagórskim, który został nawet jego szwagrem. Poślubił on młodszą siostrę Mariana, Jadwigę. Prawie w tym samym czasie, na przełomie lat 1912/13 obaj zostali ojcami. Wspólnie stworzyli wiele projektów, brali udział w licznych konkursach, gdzie zdobywali nagrody lub wyróżnienia. W związku z tym, że Marian Kontkiewicz, który ukończył studia za granicą w Austrii, nie mógł do czasu zdania specjalnego dodatkowego egzaminu w Petersburgu podpisywać projektów jako architekt, te, które powstały w początkowym okresie współpracy, były podpisywane wyłącznie przez Juliusza Nagórskiego (smaczku całej sprawie dodaje fakt, że w rzeczywistości Juliusz Nagórski nigdy nie uzyskał dyplomu Ecole Nationale des Beaux-Arts, a posługiwał się wyłącznie świadectwem odbycia studiów na wydziale architektury tej uczelni). Mogło to zaciążyć na dalszej współpracy, która wkrótce przestała się układać, a nieco później rozpadło się małżeństwo Juliusza z siostrą Mariana.
Od 1913 roku Marian Kontkiewicz był członkiem Koła Architektów w Warszawie, które założył Franciszek Lilpop. W wykazie członków Koła z 1914 roku odnajdujemy go jako „architekta wolnopraktykującego”.
Podczas I wojny światowej został wcielony do armii carskiej, od 1 czerwca 1915 r. do marca 1918 r. był naczelnikiem oddziału drogowego X Armii. W dalszym czasie podjął pracę w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, a później w biurze projektów Ministerstwa Robót Publicznych. Ministerstwo to współpracowało z różnymi instytucjami m.in. w kwestii budowy obiektów użyteczności publicznej. Marian Kontkiewicz był autorem wielu takich projektów. W 1920 r. w obliczu nadciągających ze wschodu wojsk sowieckich prowadził roboty fortyfikacyjne w obrębie Warszawy. Początkowo nie dostał zgody na służbę wojskową. Po „cudzie nad Wisłą” wstąpił do wojsk inżynieryjnych, a po demobilizacji wrócił do ministerstwa. Z czasów pracy w MRP datuje się znajomość z ówczesnym Ministrem Robót Publicznych, a późniejszym Prezydentem RP Gabrielem Narutowiczem, dla którego zaprojektował dworek.
Na samym początku lat 20., kiedy Polska zmagała się jeszcze z Rosją, budowano nowe państwo i podejmowano strategiczne decyzje. Wtedy to zapadła decyzja o budowie wyjątkowej, jak na tamte czasy, Transatlantyckiej Centrali Radiotelegraficznej. Wszystkie budynki tego obiektu zaprojektował Marian Kontkiewicz.
Praca w Ministerstwie Robót Publicznych wiązała się także z projektami urbanistycznego ukształtowania miast, projektami osiedli. Marian Kontkiewicz był współtwórcą dwóch słynnych warszawskich osiedli z początku lat 20. Zaprojektował domy Żoliborza Urzędniczego, a także Kolonię Staszica. Był również autorem wielu innych domów w okolicy. W Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zorganizował wydział budownictwa szkolnego. Sam zaprojektował wiele budynków szkolnych na potrzeby wsi, miasteczek i dużych miast. Z czasem podjął współpracę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, wykonywał wyceny projektów, na realizację których brane były kredyty. Przez te wszystkie lata kontynuował prywatną praktykę. Zdobył m.in. I nagrodę w konkursie na projekt budynku Teatru Rozmaitości, (obecnie Teatr Narodowy) i współprojektował schronisko Murowaniec na Hali Gąsiennicowej.
Marian Kontkiewicz był niewątpliwie pracoholikiem, nie oszczędzał się. Od wiosny 1926 r. bardzo chorował, cierpiał na zapalenie płuc, a powikłaniem tej choroby było nieuleczalne wówczas zapalenie opon mózgowych. Zmarł 30 września 1926 r. Żył 42 lata.
Źródło: strona internetowa Rodziny Kontkiewiczów
M.Ł.