9 września 2021 r., w Lubelskim Urzędzie Marszałkowskim, odbyła się uroczystość wręczenia kpt. w st. spocz. Longinowi Rozwadowskiemu medalu Za Zasługi Dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Medal nadany został na wniosek prezesa ZG Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej płk. rez. Alfreda Kabaty.
Medal wręczył Wicemarszałek Województwa Lubelskiego Zbigniew Wojciechowski. W uroczystości uczestniczyli prezes i wiceprezes Zarządu Okręgu Lubelskiego ZOR RP: Lech Marczak i mł. chor. rez. Tomasz Dyzma oraz kpt. w st. spocz. Andrzej Bis, który utrwalił na zdjęciach przebieg spotkania.
Podczas spotkania mł. chor. Tomasz Dyzma wręczył Wicemarszałkowi Wojciechowskiemu pamiątkowy grawerton i okolicznościowy list z podziękowaniem za udzielane wsparcie Związkowi Oficerów Rezerwy RP i Związkowi Piłsudczyków podczas organizacji kolejnych edycji Marszu Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego Lublin-Jastków.
XXX
Longin Rozwadowski ps. „Wilk”, syn Stefana urodził się 20.03.1928 roku w Dmininie, powiat łukowski. Tam też ukończył szkołę podstawową. Po wybuchu II wojny światowej, we wrześniu 1939 roku, po zakończeniu Bitwy pod Kockiem, wycofujący się oddział Wojska Polskiego zakopał na polu jego ojca broń i amunicję. Na wiosnę 1941 roku broń tę odkopano dla formującego się pod dowództwem Stanisława Chmielarskiego ps. „Bogdan” oddziału partyzanckiego. Jego zdaniem broń ta wystarczyłaby na uzbrojenie kompanii wojska. W 1942 roku wszystkie oddziały partyzanckie rejonu zostały podporządkowane Armii Krajowej.
Longin Rozwadowski, podobnie jak wszyscy jego bliscy, którzy byli w partyzantce, również został zaprzysiężony. Jako bardzo młody chłopak obserwował przemieszczanie się w ternie żandarmerii niemieckiej, przenosił broń i amunicję, pełnił funkcję łącznika między oddziałami i mieszkańcami okolicznych wiosek. Brał także udział w akcjach przecinania linii telefonicznych, napadach na urzędy gminne, gdzie niszczono niemiecką dokumentację dotyczącą podatków i kontyngentów w gminach Ulan, Gołąbki i Łazy. Po wkroczeniu wojsk radzieckich w 1944 roku nastąpiły masowe aresztowania żołnierzy AK, Longinowi Rozwadowskiemu udało się uciec i jesienią 1944 roku wstąpił do oddziału WiN. Oddział, dowodzony przez Franciszka Zalewskiego ps. „Jerzy”, niszczył dokumentację w urzędach gmin powiatu łukowskiego i radzyńskiego, likwidował donosicieli UB i MO. Ostatnią akcją oddziału partyzanckiego w jakiej brał udział Longin Rozwadowski był atak na więzienie w Radzyniu Podlaskim w noc sylwestrową 1946/1947. Niestety osadzonych tam więźniów nie udało się odbić.
W roku 1947 znacznie nasiliły się aresztowania żołnierzy AK w rejonie i dowództwo wydało rozkaz by szczególnie zagrożeni żołnierze ujawnili się i skorzystali z amnestii. Dlatego też Longin Rozwadowski wraz z trzema kolegami w dniu 22 kwietnia 1947 roku złożył broń na posterunku UB. We wrześniu tegoż roku rozpoczęły się aresztowania tych, którzy skorzystali z ogłoszonej przez komunistyczny rząd amnestii, dlatego Longin Rozwadowski wraz z rodziną zmuszony był wyjechać na ziemie odzyskane, na Warmię i Mazury.
W roku 1949 został powołany do odbycia służby wojskowej i od 5 października 1949 do 3 listopada 1952 r. służył w 2 pułku piechoty w Skierniewicach. Po odbyciu służby wojskowej pracował w Spółdzielni „Ruch”, potem w Samopomocy Chłopskiej. Ukończył Wieczorowe Liceum Ogólnokształcące w Kętrzynie i studia ekonomiczne w Gdańsku. Po przejściu na emeryturę w 1999 roku powrócił do Lublina.
W 1990 roku wstąpił do Światowego Związku Żołnierzy AK, gdzie działał bardzo aktywnie, nawiązując kontakty z członkami AK m. in. na Białorusi. W Lubelskim Okręgu Ś.Z.Ż.AK zajmował się najpierw sprawami socjalnymi, następnie w Zarządzie Okręgu współpracą z innymi organizacjami kombatanckimi. Obecnie pełni funkcję zastępcy prezesa Lubelskiego Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK. Od 2013 roku jest również członkiem Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej
w Okręgu Lubelskim i pełni funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej.
Tomasz Dyzma
Foto: Andrzej Bis i Lubelski Urząd Marszałkowski