22 października 2019 r. w Centrum Edukacyjnym IPN w Warszawie odbyła się konferencja pt. „Ślady Zbrodni – Oblicza Pamięci. Katyń – Łączka – Ravensbrück” poświęcona problematyce poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar reżimów totalitarnych. Związek Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej reprezentował wiceprezes Marcin Łada.
Podczas tego niezwykłego spotkania zaprezentowano historię badań archeologiczno-poszukiwawczych, dyskutowano także o przyszłości dotyczącej badań naukowych. Konferencję otworzył wykład prof. Krzysztofa Szwagrzyka, zastępcy prezesa IPN, poświęcony poszukiwaniom prowadzonym przez Instytut. Osobny panel poświęcony był śladom materialnym – archiwaliom z zasobu IPN i przedmiotom wydobytym z jam grobowych. Kończąca konferencję debata służyła ukazaniu problemu w kontekście swoistej rany rodzin, skazanych przez lata na niewiedzę o miejscu pochówku swoich bliskich. Uczestnicy konferencji mieli także okazję, by zwiedzić Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Łączka to niezwykły symbol…
-Ktoś kto nie zna historii Łączki nie zna historii Polski – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk. Łączka przez wiele lat była w Polsce symbolem, była pragnieniem, wyrażeniem tęsknoty ludzi, którzy utracili swoich bliskich z rąk komuny. Było to miejsce znane i nieznane, znane dla rodzin, dla więźniów, którzy tę nazwę w tajemnicy sobie przekazywali.
Gdy 2012 rozpoczęliśmy prace archeologiczne, pracowaliśmy w atmosferze niezrozumienia, dla części urzędów i urzędników warszawskich nasze działania były poza prawem. Konieczność spełniania dziesiątków zarządzeń, przepisów- jeden z nich mówił, iż każde drzewko i każdy korzeń na Łączce wymaga specjalnej ochrony. Nasza praca przez pierwsze dni polegała na tym, że każdego ranka i wieczoru nawilżaliśmy i owijaliśmy korzenie. Tak jakby wilgoć dla korzeni była czymś ważniejszym niż odnalezienie szczątków naszych bohaterów…
Nasze relikwie
Przedmioty wydobyte z dołów śmierci nie są typowymi zabytkami choć odnajdują je archeolodzy. Nie są też zwykłymi przedmiotami choć są wśród nich szczoteczki do zębów, obuwie, papierośnice, odzież, dewocjonalia, skrawki papieru, wizytówki, zdjęcia. Z chwilą gdy z martwymi ciałami trafiły do bezimiennych grobów nabrały nowego znaczenia zatraciwszy swoją dotychczasową funkcję, stały się dowodami zbrodni. Określane są czasami również mianem relikwii.
Dziesiątki lat cierpliwie czekały zasypane ziemią, aż je ktoś odnajdzie, aż będą mogły zaświadczyć o zbrodni. Aż będą mogły przypomnieć o osobach, do których kiedyś należały, aż będą mogły upomnieć się o sprawiedliwość dla ofiar i o ich upamiętnienie. Dziś gdy z takim trudem są odkrywane, a ofiary nie mogą przemówić we własnej sprawie, to one przejmują głos. Odnajdywane są w różnych miejscach, na różnych stanowiskach, czasami o zupełnie odmiennej specyfice.
-Konserwacja przedmiotów ze zbiorowych mogił jest dla konserwatora zabytków archeologicznych całkowicie nowym doświadczeniem i zawodowym wyzwaniem, ponieważ na studiach nikt nas nie nauczył i przygotował jak konserwować przedmioty zabrudzone cuchnąca masą woskowo tłuszczową, nadpalone, zniszczone wapnem czy poprzerastane korzeniami, jak oczyszczać przedmioty, w które głęboko wniknęły resztki ludzkiego ciała. Dlatego opracowaliśmy dla tej kategorii zabytków nowe metody konserwacji mówiła prof. Anna Drążkowska z UMK w Toruniu.
-Przez 4 lata poddaliśmy konserwacji 4500 przedmiotów z Charkowa, 324 skórzane obiekty - pasy, buty, raportówki, 257 fragmentów tkanin- mundury, czapki, sutanny, koszule ,bieliznę, 1078 przedmiotów drewnianych -papierośnice, fajki, pojemniki, szachy, warcaby, 1516 fragmentów papieru - bibułki, karty pocztowe, listy, pamiętniki, 450 przedmiotów z tworzyw-szczoteczki, okulary, grzebienie, 1300 przedmiotów metalowych - nieśmiertelniki, naboje , łuski, menażki, medaliki...Podczas oczyszczania przedmiotów z Charkowa udało nam się odczytać 400 nazwisk, które były zapisane na różnych przedmiotach, menażkach, nieśmiertelnikach, wydrapane na drewnianych papierośnicach i wojskowych pasach, bibułkach, dokumentach. Odczytywaliśmy imiona z pierścionków, obrączek, inicjały z papierośnic.
Na obiektach z Łączki tylu informacji, niestety, dla nas nie zapisano. Udało mi się odnaleźć i odczytać tylko imiona: Halina, Amelia i Wacek, wydrapane na złotym, małym medaliku... Mimo, że zabezpieczałam tysiące przedmiotów to jednak pamiętam o nich i o osobach, do których należały. Niektóre z nich zapadają w pamięć w sposób szczególny...złoty medalik Wacława Walickiego, dzielnego żołnierza niezłomnego, który w kilku wydrapanych w metalu słowach zawarł całą miłość do swojej rodziny, której już nigdy miał nie zobaczyć- jest to zapis fragmentu wzruszającej opowieści pani prof. Anny Drążkowskiej z UMK w Toruniu o pracy konserwatorskiej przedmiotów pochodzących z Charkowa i Łączki wypowiedzianej podczas konferencji
Podczas konferencji odbyły się trzy sesje. Pierwsza prowadzona przez Rafała Michlińskiego, BPiI IPN poświęcona była miejscom sowieckich zbrodni i problematyce poszukiwań i upamiętnienia ofiar. W tej części wystąpili: dr Alexander Guryanov, z Ośrodka Badań, Informacji i Upowszechniania „Memoriał” w Moskwie z prelekcją „Ostaszków - Kalinin - Miednoje: transporty i doły śmierci” , następnie prof. Igor Kuzniecow z Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego w Mińsku z prelekcją „Kuropaty – miejsce masowych pochówków: problemy poszukiwań i upamiętniania ofiar sowieckich represji” Wykład ten tłumaczyła dr Ewa Kowalska z BPiI IPN. Kolejnym punktem było wystapienie Igora Stankiewicza, który opowiadał o rozstrzelanych w Orszy.
W drugiej sesji prowadzonej przez dr Ewę Kowalską, BPiI IPN poruszono zagadnienia: śladów obecności, pamiątek i archiwaliów. W tej części wystąpili: prof. Anna Drążkowska, z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z prelekcją „Przedmioty wydobyte z dołów śmierci” i Marzena Kruk, dyrektor Archiwum IPN z wykładem pt. „Archiwalia ze zbiorów IPN w kontekście pamięci”.
W trzeciej sesji „Oczyma badaczy i archeologów” prowadzonej przez dr Dominikę Siemińską, BPiI IPN wystąpili: prof. Marian Głosek, z Uniwersytetu Łódzkiego z prelekcją „Badania archeologiczno-ekshumacyjne mogił polskich oficerów w Katyniu, a nowe ślady zbrodni, prof. Andrzej Kola z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z wykładem „Pochówki ofiar reżimów totalitarnych – poszukiwania i ekshumacje, prof. Bronisław Młodziejowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego z wykładem „Badania poszukiwawczo-ekshumacyjne miejsc pochówku obywateli polskich na Wschodzie, prof. Maciej Trzciński, Uniwersytet Wrocławski, z prelekcją „Interdyscyplinarny charakter poszukiwań ofiar zbrodni przeciwko pokojowi, ludzkości i przestępstw wojennych na przykładzie prac prowadzonych w miejscowościach Barut i Stary Grodków” oraz Paweł Woźniak z prelekcją „Ravensbrück – miejsce pamięci i poszukiwań”.
Sesja zakończyła się panelem dyskusyjnym pt. „Pamięć pokoleń – moja, twoja, nasza” prowadzonym przez red. Marcina Wikło, w którym uczestniczyli: Anna Wesołowska, dr Violetta Rezler-Wasielewska, Katarzyna Lange, mec. Anna Szeląg (zastępca dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji) i Jan Dubiel.
Dzięki technice komputerowej nasi Czytelnicy mogą także dziś wysłuchać wszystkich wystąpień uczestników konferencji. Zawierają one niezwykłą wiedzę i szczególny ładunek emocjonalny dotyczący bolesnych kart naszej historii. Polecamy serdecznie odwiedzenie strony IPN.
Źródło: IPN, Bożena Ratter, obsługa własna, M.Ł.