18 października 2019 r. na terenie Cytadeli Warszawskiej (Muzeum X Pawilonu) odbyła się sesja kościuszkowska organizowana w ramach XXXVI Sympozjum Kościuszkowskiego. Związek Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej reprezentował wiceprezes Marcin Łada.
Wśród prelegentów byli m.in..: prof. dr hab. Marian Marek Drozdowski z odczytem pt. „Wpływ tradycji kościuszkowskiej na budowniczych II Rzeczypospolitej”, dr Witold Rawski – „Życiorys naukowy prof. dr hab. Tadeusza Rawskiego w 70 rocznicę pracy naukowej”, dr Maria Cajochen – „Nieznany kordelas Kościuszki w Szwajcarii” i dr Włodzimierz Kwaśniewicz – „O szablach Tadeusza Kościuszki”. Całą sesję prowadził dr. Leszek Marek Krześniak - prezes Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej w Warszawie, który również wygłosił referat – „O koncepcji budowy Panoramy Bitwy pod Powązkami w Warszawie”. Sympozjum towarzyszyła wystawa obrazów o tematyce kościuszkowskiej Hakoba Mikayelyana z Armenii.
Nieznany Kordelas Tadeusza Kościuszki
Niezwykłe skarby historii kryją domowe archiwa, tak jest w Polsce, tak jest również na świecie. W Szwajcarii, w Solurze odkryto dokumenty, z których wynika, że Tadeusz Kościuszko podarował swój kordelas szwajcarskiemu przyjacielowi Wiktorowi lub Piotrowi Oberlin. Okazuje się, że pamiątkowy kordelas jest w tej rodzinie do dziś pieczołowicie przechowywany i stanowi niezwykłą pamiątkę dawnych czasów. Jak poinformowała nas dr Maria Cajochen: dyrektor archiwum w Solurze Andreas Fankhauser nawiązał kontakty z Ursem Oberlinem w celu pozyskania historycznych listów i pamiętników dotyczących tej rodziny, wypłynęła wówczas na światło dzienne informacja o pamiątkowej szabli Kościuszki.
Dziś fakt ten jest w Polsce jeszcze nie znany. Czytelnicy naszej strony dowiadują się o tym jako jedni z pierwszych. Szablę Kościuszki oglądał w Solurze bronioznawca dr Włodzimierz Kwaśniewicz. Historyk stwierdził, że szabla jest w istocie oryginalnym wojskowym kordelasem oficerskim z drugiej połowy XVIII w. Kordelas ten łączony na podstawie dokumentów z osobą T. Kościuszki znajduje się w Solurze, w rodzinie Oberlinów i Greslich od roku śmierci wielkiego Polaka tj. od 1817 r.
Zdaniem dr Kwaśniewicza z Tadeuszem Kościuszką związany jest pewien typ szabli XVIII wiecznej zwany kościuszkówką, nazywaną też szablą lub pałaszem kawalerii narodowej. W Polsce mamy tylko dwie szable związane z Kościuszką, kordelas (w Szwajcarii) zatem jest trzeci. Dwie znane szable T. Kościuszki znajdują się w zbiorach Czartoryskich w Krakowie, trafiły tam ze zbiorów Sybilli w Puławach. Jedna z tych szabli pochodzi z czasów studiów paryskich Naczelnika, przekazana została jako dar dla księżnej Izabeli Czartoryskiej od wnuka siostry T. Kościuszki Hipolita Espo, druga szabla Naczelnika w polskich zbiorach, o kabłąku załamanym pod kątem prostym, zachowała się w złym stanie, po Powstaniu Listopadowym została zamurowana w pałacu w Klemensowie. Obie szable świadczą o niezwykłej polskiej historii.
Kordelas wojskowy o krzywej głowni (nazywany też półszablą), był bronią wielu oddziałów wojsk technicznych w pierwszej połowie XVIII w., w Polsce noszono go nawet do kontusza, rękojeść w typie karabelowym dowodziła przynależności stanowej, w podobną broń wyposażeni byli też żołnierze Insurekcji Kościuszkowskiej 1794 roku.
Czy ten niezwykły obiekt historyczny trafi kiedyś do Polski? Jego odkrycie jest wielką sensacją i na pewno warto o to się ubiegać. Zdaniem bronioznawcy dr Włodzimierza Kwaśniewicza, to całkiem możliwe. Posiadacze kolekcji białej broni, tak naprawdę nie są ich właścicielami tylko czasowymi depozytariuszami. Dziś kordelasem Tadeusza Kościuszki opiekuje się dr Daniel Gresley, dzięki niemu przetrwał do dnia dzisiejszego, może kiedyś jednak przekaże go do zbiorów muzealnych w Polsce…
M.Ł.