Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Powstanie Warszawskie- pamiętamy!

1 sierpnia 2017 r. delegacja Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej z wiceprezesem ZG Marcinem Ładą uczestniczyła w uroczystościach przy pomniku „Polegli Niepokonani”, na Cmentarzu Powstańców, na Warszawskiej Woli.

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele: kombatantów, władz państwowych, Wojska Polskiego, a także licznie mieszkańcy Warszawy. Uroczystość wypełniły oficjalne przemówienia, modlitwa ekumeniczna, salwa honorowa, złożono także wieńce i zapalono światła pamięci.

Podczas uroczystości odczytano list Prezydenta Polski do zebranych. Prezydent  RP Andrzej Duda pisał w nim m.in. przytaczając słowa Tadeusza Gajcego, który poległ w Powstaniu Warszawskim: -Dzisiaj w piaskach cmentarzy powiędły echa strzałów. Ten skrawek warszawskiej woli jest obecnie miejscem ciszy i modlitewnej refleksji… Po 73 latach wciąż trwa pamięć o Powstańcach Warszawskich. Pomnik nosi nazwę Polegli Niepokonani, bo przecież wielkość ducha i siłę charakteru, należy mierzyć trudnościami, które udało się ostatecznie pokonać. Skłaniając głowy przed grobami bohaterskich Powstańców dziękujemy im za wyjątkową lekcję prawości, ofiarności i patriotyzmu, dziękujemy im, że zachowali się jak trzeba…

Tysiącom rozstrzelanych mieszkańców Woli, których prochy spoczywają tutaj, w tej ziemi, mówimy: zawsze będziemy o Was pamiętać. Wasze męczeństwo będzie trwać w naszej narodowej pamięci, jako przestroga, jako wydarzenie, do którego już nigdy więcej nie wolno dopuścić. Powstańcom chcemy zameldować po tylu latach: Polska jest wreszcie wolna, Polska odzyskuje pamięć i siły, żyje, rozwija się, odważnie czerpie ze swoich najcenniejszych i najpiękniejszych tradycji. Polska z dumą i niewzruszoną determinacją podąża dziś drogą wolności, niepodległości i suwerenności. I dlatego nie waham się dzisiaj powiedzieć: czcigodni polegli, obecni tu czcigodni kombatanci, oficerowie i żołnierze Powstania Warszawskiego – zwyciężyliście 1 sierpnia – podkreślił w liście prezydent Andrzej Duda.

Niezwykłe, wzruszające świadectwo, powstańczych dni dała podczas uroczystości 90- letnia Wanda Traczyk-Stawska ps. „Pączek”, uczestniczka Powstania Warszawskiego, reprezentująca Komitet ds. Cmentarza Powstańców Warszawy. Powiedziała do zebranych m.in.: być może jest to mój ostatni meldunek, mam coraz mniej sił, jednak nie mam zamiaru rezygnować z tego, czego potrzebuje ten cmentarz. Tu w tym miejscu (pod kurhanem) leżą prochy 50 tys. ludzi, nikt z nich nie ma nazwiska, ponieważ dotąd nie było ich gdzie umieścić. Wanda Traczyk- Stawska zapowiedziała budowę na cmentarzu ściany pamięci i izbę pamięci. -Jest to bardzo ważne, aby te dwa elementy mówiły o tych ludziach, którzy tu spoczywają. Tu leżą razem żołnierze i cywile, dzieci i starcy, tak jak żeśmy w powstaniu trwali i ginęli. Zależy nam abyście państwo w tej sprawie pomagali. Prezydent Warszawy oddała nam dziś 6,5 ha. Cmentarz miał pierwotnie 13 ha, PRL zmniejszyło go do 8 ha, a później do 1,5 ha i na tym miejscu pochowano 104 tys. 105 osób. Dziękuję Muzeum Powstania Warszawskiego, za wykonanie słupów świetlnych, na których umieszczono nazwiska pomordowanych, dziś trzeba te dane zweryfikować, aby na ścianie pamięci nie było błędów. Proszę czytajcie, można po tylu latach odnaleźć tu swoich bliskich, ale trzeba ich szukać. Nie mogą tu leżeć bezimiennie, zasługują na to, aby ich nazwiska zapisać złotymi zgłoskami.

Wanda Traczyk –Stawska powiedziała także: tu leżą prochy dzieci pani Wandy Lurie, kobiety w 9 miesiącu ciąży, która została rozstrzelana razem z trójką dzieci. Strzelono jej w kark, kula wyszła przez policzek nie uszkadzając ważnych organów, dobijając strzelono jej w obie nogi. Kobieta jednak przeżyła pod ciałami. Zdobyła się na tak niezwykłą siłę, że kiedy poczuła ruchy swego nienarodzonego dziecka, wyczołgała się spod stosu trupów i dotarła do kościoła Św. Wojciecha. Udzielono jej pomocy, 20 sierpnia urodził się jej syn, któremu dała na imię Mścisław. Takich matek wiele tu leży ze swoimi dziećmi.

Na cmentarzu tym znajduje się obecnie rzeźba Łukasza Turskiego- pieta, która ma kształt rzeźby greckiej, przedstawia kobietę trzymającą prześcieradło, na postumencie napisano słowo „matka” w kilku językach. Musimy przebaczyć zbrodnię, aby żyć, ale zapomnieć się nie da. Ta rzeźba będzie nam przypominała, że nie wolno nigdy więcej dopuścić do wojny, bo podczas wojny najbardziej cierpią matki. Prześcieradło symbolizuje to, że pod koniec powstania zawijaliśmy podczas pogrzebów w takie materiały  swoich najbliższych.

Proszę o to, abyście nigdy nie zapomnieli o przesłaniu, które ta matka niesie. Róbmy wszystko, aby już nigdy nie było wojny. Proszę pamiętać, że dzień 2 października jest dniem pamięci o ludności cywilnej Warszawy, będziemy wówczas organizować uroczystości na Cmentarzu Powstańczym na warszawskiej Woli i marsz pamięci- powiedziała kombatantka.

Uroczystość przed pomnikiem „Polegli Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców Warszawy była elementem obchodów 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wzięli w niej udział także rodzice chrzestni sztandaru Związku Oficerów Rezerwy RP: sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego senator Anna Maria Anders oraz Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK prof. Leszek Żukowski.

Na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywają szczątki i prochy ponad 104 tys. osób, głównie cywilnych i wojskowych ofiar powstania, w dużej mierze bezimiennych, ekshumowanych po wojnie z licznych mogił na ulicach, skwerach i podwórkach Warszawy. Cmentarz został założony w 1945 r. Był drugą nekropolią obok Powązek, gdzie po wojnie pochowano szczątki mieszkańców Warszawy. W 1973 r. odsłonięto na cmentarzu pomnik "Polegli Niepokonani" projektu Gustawa Zemły.

Podczas Powstania warszawskiego zginęło (według różnych źródeł) 18-20 tys. powstańców i 180-200 tys. osób cywilnych. Wielu mieszkańców Warszawy i żołnierzy AK wywieziono po powstaniu na roboty do Niemiec, do obozów jenieckich i obozów koncentracyjnych. Straty w wyniku celowego unicestwienia Warszawy
i zagrabienia majątku przez wojska niemieckie są do dziś nie w pełni oszacowane.

Chwała Bohaterom i cześć Ofiarom Powstania Warszawskiego. A politykom i wszystkim rządzącym daj Boże mądrość, aby nigdy więcej nie dopuścili, do takiej tragedii.

Tekst i foto: M.Ł  

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04