Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Przedstawiciele ZOR RP na uroczystości w Warszawie z okazji 81. rocznicy utworzenia 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej

26 stycznia 2025 r., w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, z udziałem przedstawicieli Związku Oficerów Rezerwy Rzeczpospolitej Polskiej, odbyła się uroczysta msza św. z okazji 81. rocznicy utworzenia 27 Wołyńskiej dywizji Piechoty Armii Krajowej na Wołyniu.

ZOR RP reprezentowali: wiceprezes ZG - Marcin Łada, płk w st. spocz. Henryk Łazarski i członek Zarządu Koła w Starych Babicach – mat w st. spocz. Stanisław Sekuła.

Uroczystość obejmowała dwie części: mszę świętą i spotkanie wspomnieniowe w sali konferencyjnej Ordynariatu Polowego WP, w pomieszczeniach na zapleczu katedry. Podczas mszy św. homilię wygłosił: proboszcz: ks. kan. płk dr Sebastian Piekarski, wikariusz biskupi. Drugą część uroczystości, w sali konferencyjnej prowadziła Anna Lewak prezes Okręgu Wołyńskiego ŚZŻAK. Podczas spotkania wspominano bohaterów 27 WDP AK i dzieje Wołynia. Nagrodzono także strażaków z JRS w Kowalewku wyróżniających się w kultywowaniu pamięci o zbrodni wołyńskiej. Przedstawiono ponadto kolekcję książek, w których zawarto wspomnienia żołnierzy 27WDP AK. Całe spotkanie pięknie ubarwiał muzycznie chór „Nowogródzkie Orły” pod dyrekcją Doroty Czajkowskiej.

Podczas spotkania z ciekawą prelekcją wystąpiła Ewa Siemaszko, wybitna badaczka dziejów Wołynia i zbrodni wołyńskiej.

27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK przypisuje się uratowanie obrazu MB Swojczowskiej. Taki zapis widnieje również w Wikipedii. Zdaniem Ewy Siemaszko doszło tu do pomylenia faktów. Dywizja w tamtym czasie nie działała w okolicach Swojczowa, zapis niestety mija się z prawdą, chociaż historia cudownego obrazu jest niezwykła i ze wszech miar warta wspomnienia.

– Obraz Matki Boskiej Swojczowskiej znajduje się obecnie w kościele pw. Św. Wincentego a Paulo w Otwocku. Przywędrował tam ze wsi Swojczów (w byłym powiecie włodzimierskim) w wyniku strasznych wydarzeń – mówi Ewa Siemaszko.

31 sierpnia 1943 r. w trakcie rzezi wołyńskiej, ludność wsi była bestialsko mordowana przez UPA. Banderowcy usiłowali tego dnia zniszczyć także swojczowski kościół. Świątynia była murowana, kościół liczył sobie wówczas 157 lat, a parafia ponad 300 lat. Tam znajdował się właśnie cudowny obraz Matki Boskiej Swojczowskiej (Śnieżnej) słynącej wieloma łaskami. Obraz otoczony był niezwykłym kultem, nie tylko wśród katolików, ale także osób prawosławnych. Do MB organizowano pielgrzymki. Nawet przed wielu laty do Otwocka przybyła grupa z Wołynia by modlić się przed obrazem.

Banderowcy usiłowali dwukrotnie wysadzić kościół w powietrze. Za każdym razem ładunki nie odpalały. W pewnym momencie jeden z napastników postanowił usunąć z kościoła obraz Matki Bożej. Obraz wyrzucono na ziemię, dopiero wówczas udało się zrujnować budowlę. Obraz ocalał, dwie starsze Ukrainki przeniosły go do cerkwi, tam obraz przebywał przez 8 miesięcy. Do jego odnalezienia przyczyniły się dwie ocalałe z rzezi mieszkanki wsi, które wraz z żołnierzami niemieckimi przybyły do Swojczowa na początku 1944 roku, aby wydobyć swoje zakopane rzeczy. To właśnie wtedy dowiedziały się, jaki los spotkał cudowny obraz MB.

Powróciwszy do Włodzimierza Wołyńskiego przekazały informację o obrazie ks. Franciszkowi Jaworskiemu. Wtedy księża podjęli energiczne kroki, aby obraz odzyskać. Dzięki ks. Kobyłowskiemu - proboszczowi parafii we Włodzimierzu Wołyńskim, który znał język niemiecki i posiadał talenty negocjacyjne, udało się zorganizować eskortę żołnierzy niemieckich. Księża wraz z ocalonymi mieszkańcami wsi pojechali do Swojczowa i odebrali obraz Ukraińcom. Obraz MB Swojczowskiej przebywał do lipca 1944 r. we Włodzimierzu Wołyńskim. Po rozkazie niemieckim, nakazującym ewakuację Polaków z Włodzimierza Wołyńskiego, obraz został przywieziony do Otwocka – powiedziała Ewa Siemaszko.

 

Tragiczny los Polaków na Wołyniu nie może być zapomniany. Wszystkim oddajemy należną pamięć i szacunek. Zginęli zamordowani przez Ukraińców w okrutny, zaplanowany sposób. Do dziś nie mają swoich grobów. Rodziny pomordowanych nadal oczekują na konkretne działania w sprawach poszukiwań szczątków ofiar i pochówków. Czy kiedyś się doczekają? Cześć Pamięci Wszystkim Ofiarom Wołynia!

 

Organizatorem spotkania byli: Żołnierze 27WDP AK i ich rodziny oraz Okręg Wołyński ŚZŻAK.

 

M.Ł.

Foto: Karolina Gwarek

  • 00
  • 01
  • 01a
  • 02