1 sierpnia 2024 r., w 80 rocznicę wybuchu Powstaniowa Warszawskiego, z inicjatywy st. sierż. pchor. w st. spocz. Jerzego Bogdana Raczka – członka honorowego Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczpospolitej Polskiej, dwie uczestniczki Powstania Warszawskiego, mieszkanki warszawskiego Boernerowa, uhonorowane zostały Komandorią „W służbie Bogu i Ojczyźnie” – odznaczeniami - nadanymi przez Biskupa Polowego WP.
Przy Rzymskokatolickiej Parafii Wojskowo-Cywilnej pod wezwaniem Matki Bożej Ostrobramskiej na Boernerowej w Warszawie od lat działa Parafialny Oddział Akcji Katolickiej (PO AK). Akcja Katolicka jest stowarzyszeniem katolików świeckich, którzy deklarują wolę bardziej bezpośredniej współpracy z hierarchią kościelną w prowadzeniu misji apostolskiej Kościoła. Celem Akcji Katolickiej jest pogłębianie formacji chrześcijańskiej wśród jej członków i ich rodzin. Asystentem Kościelnym PO AK jest ks. kan. płk Andrzej Piersiak, proboszcz parafii, z którym ściśle współpracujemy. Mam zaszczyt pełnić funkcję sekretarza w zarządzie PO AK.
Podczas majowego zebrania dyskutowaliśmy o zbliżającej się 80 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Poinformowałem obecnych, że w naszej parafii mieszkają dwie panie, które brały czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Należałoby wystąpić do Biskupa Polowego o wysokie odznaczenie dla nich. Dzięki szybkiej i skutecznej działalności proboszcza ks. Piersiaka, bp Wiesław Lechowicz – Biskup Polowy uhonorował obie panie Komandorią „W Służbie Bogu i Ojczyźnie”. Jest to najwyższe odznaczenie Ordynariatu Polowego. Komandorię „W Służbie Bogu i Ojczyźnie” otrzymały: Janina Kun z (z domu Bagińska) „Jana” i Elżbieta Glińska (z domu Wnorowska) „Elka”.
Pani Janinie Kun Komandorię wręczył w imieniu Biskupa Polowego w jej mieszkaniu ks. kan. płk proboszcz Andrzej Piersiak w obecności kilku osób. Pani Elżbieta Glińska „Elka” otrzymała odznaczenie w kościele 1 sierpnia 2024 roku podczas uroczystej Mszy św.
Pani Elżbieta Glińska urodziła się 30 sierpnia 1927 roku w patriotycznej rodzinie. Jej ojciec Franciszek Wnorowski, pracował w Radiotelegraficznej Centrali Nadawczej Babice – Boernerowo jako komendant ochrony i straży do 1936 roku. Mieszkali wówczas w budynku przy ulicy Radiowej 26 przeznaczonym dla kadry kierowniczej Radiostacji. Gdy starsi bracia Tadeusz i Zdzisław podrośli, to ze względu na ich naukę rodzina Wnorowskich przeprowadziła się do Warszawy. Zamieszkali w budynku przy ulicy Złotej 50 mieszkanie 26 na piątym piętrze. Franciszek Wnorowski pracował na Poczcie Głównej pry ul. Nowogrodzkiej.
Starsi bracia bardzo wcześnie przystąpili do konspiracji podczas okupacji niemieckiej. Ze względu na wiek siostry nie pozwalano jej przyłączyć się do ich organizacji. Wbrew ich zakazom szesnastoletnia Elżbieta Wnorowska samodzielnie nawiązała, kontakt i w 1943 roku wstąpiła do Szarych Szeregów jako łączniczka-strzelec. Rok później przyjęta została do Armii Krajowej (legitymacja AK nr 16914) w I Obwodzie „Radwan” (Śródmieście) – Zgrupowanie „Chrobry II”- Batalion „Lecha Grzybowskiego” – 5. Kompania – III Pluton st. sierż. „Grzesia”. Jej Szlak Bojow yto Śródmieście i Północ. Działała pod pseudonimem „Elka”.
Mimo 97 lat Pani Glińska doskonale pamięta swój udział w konspiracji. Pamięta nazwiska i imiona, a także pseudonimy przełożonych i kolegów. Pamięta poszczególne epizody. Jako łączniczka przemierzała w Warszawie wyznaczonymi trasami czasami nawet kilkanaście kilometrów. Niektóre odcinki były bardzo niebezpieczne, np. przekop w Alejach Jerozolimskich na wysokości późniejszego Centralnego Domu Dziecka. Był on szczególnie obsadzony przez niemieckich strzelców wyborowych zwanych „gołębiarzami”. Młodziutka 17-letnia „Elka” dwukrotnie przechodziła tym przekopem.
19 września 2024 roku pani Glińska spotkała się z członkami Akcji Katolickiej. Podczas spotkania odpowiadała na liczne pytania zebranych. Swoje wspomnienia z okresu konspiracji w Szarych Szeregach i w Armii Krajowej jako „Elka” zawarła w książce pt. „Był taki dom. Powstanie Warszawskie we wspomnieniach rodziny Wnorowskich” Jej autorstwa. W tej książce są też dzieje Jej ojca Franciszka Wnorowskiego „Szczupaka”, Jej brata Tadeusza Wnorowskiwgo „Harta” oraz brata Zdzisława Wnorowskiego „Pirata”.
Obecni na spotkaniu zadawali pani Glińskiej pytania, na które otrzymywali odpowiedź. Najbardziej wstrząsnęła nami historia powojennych losów przyjaciółki „Elki”, która utraciła podczas walk jedno oko i jedną nogę. Mimo takiego kalectwa była aresztowana przez oprawców z Urzędu Bezpieczeństwa i brutalnie przesłuchiwana. Mimo bicia, męczenia i torturowana nie podała nazwiska swych przełożonych i kolegów.
Byliśmy bardzo wdzięczni za to niezwykłe spotkanie z niezwykłą osobą. Było to spotkanie ze świadkiem i uczestniczką tych sprzed 80 lat wydarzeń którym na imię Powstanie Warszawskie 1944. Życzyliśmy Pani Elżbiecie dużo zdrowia na dalsze lata.
Tekst opracowania: Jerzy Bogdan Raczek, Członek Honorowy Zarządu Głównego ZOR RP
Fotografie: Tomasz Hencel