Reduta Ordona, znana każdemu Polakowi dzięki wierszowi Adama Mickiewicza wymaga także dziś obrony i godnego upamiętnienia. Okazuje się, że dawne symboliczne miejsce Reduty, znajdujące się przy ul. Mszczonowskiej nie było zgodne z prawdą historyczną. Dzięki prowadzonym aktualnie badaniom archeologicznym Redutę Ordona zlokalizowano przy ul. Na Bateryjce, w pobliżu Centrum Handlowego „Blue City”.
6 września 2013 r. w tym właśnie miejscu odbyła się uroczystość patriotyczno-religijna poświęcona Obrońcom Reduty Ordona, w której udział wzięli m.in. wiceprezes Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej Marcin Łada i Kamil Malinowski z Koła ZOR RP w Starych Babicach.
Organizatorem uroczystości było Stowarzyszenie Reduta Ordona, które walczy o godne upamiętnienie Reduty i poszanowanie znajdujących się tam szczątków ludzkich.
W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele: Ministerstwa Obrony Narodowej, Dowództwa Garnizonu Warszawa, Wojskowej Akademii Technicznej, Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia, Marszałka Województwa Mazowieckiego oraz poczty sztandarowe szkół i organizacji pozarządowych.
Podczas uroczystości przedstawiono historię walk o Redutę Ordona stoczonych w 1831 roku przez żołnierzy polskich z wojskami carskimi. Następnie odprawiono modlitwę ekumeniczną w intencji obrońców reduty, odczytano Apel Pamięci oraz oddano salwę honorową. Wojciech Olszański przedstawił wiersz Adama Mickiewicza „Reduta Ordona”. Na zakończenie uroczystości złożono wieńce i wiązanki kwiatów przed pamiątkowym głazem. Wojskową asystę honorową podczas uroczystości wystawiło Dowództwo Garnizonu Warszawa.
W czasie badań archeologicznych prowadzonych w 2013 na terenie reduty wykryto bardzo wiele szczątków ludzkich, które pochowano w tzw. wilczych dołach. Znaleziono także: kule armatnie, karabinowe, medaliki, a także szablę typu wschodniego przypominającą polską karabelę! Guziki pozwoliły na ustalenie, że w tym miejscu pochowano żołnierzy należących m.in. do 1. Pułku Strzelców Pieszych Królestwa Polskiego, a także do wielu pułków rosyjskich: m.in. do: biełozierskiego, ołoneckiego i wołogodzkiego (pułków piechoty).
Reduta Ordona obejmuje teren ok. 1 ha, który przecina ulica Na bateryjce. W zeszłym roku okoliczni mieszkańcy postawili tam pamiątkowy głaz z wyrytą datą 6 września 1831 r., czyli dniem wysadzenia w powietrze reduty po jej zdobyciu przez wojska rosyjskie. Powołano Stowarzyszenie Reduta Ordona, złożone z historyków, archeologów, muzealników i ludzi z pasją. W międzyczasie władze dzielnicy na części tej niezwykłej działki, zgodziły się na wybudowanie meczetu, jej pozostała część także została sprzedana inwestorom. Dwa miesiące temu na wniosek Stowarzyszenia zwołano Sesję Rady Dzielnicy. Przedstawiono wniosek o wpisanie tego terenu do rejestru zabytków. Niestety większością dwóch głosów pomysł upadł (podajemy za http://www.stefczyk.info).
Tymczasem badania archeologiczne nadal trwają. Prowadzi je Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie, którego przedstawiciele obiecują zorganizowanie w przyszłości wystawy odnalezionych pamiątek.
Reduta Ordona, niezwykłe miejsce na mapie historii Polski domaga się szacunku i upamiętnienia. Miejsce to otacza romantyczna legenda, podsycona przez naszego Wieszcza Narodowego Adama Mickiewicza. Wydaje się niepodobieństwem aby Reduta Ordona, odnaleziona po 182 latach, w której odkryto wały i części uzbrojenia, nie wspominając już
o szczątkach jej obrońców i atakujących wojsk, mogła zniknąć na wieki. Tam powinno powstać muzeum, miejsce kultu narodowego i multimedialny nowoczesny punkt historyczny, w którym miliony naszych rodaków mogłyby dotknąć prawdziwej historii i poznać wydarzenia związane z Powstaniem Listopadowym i bitwą 1831 roku.
Związek Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej domaga się stanowczych działań od wszystkich osób, które mogą przyczynić się do uratowania tej niezwykłej historycznej pamiątki narodowej. Brońmy Reduty Ordona, nie dajmy jej zginąć ponownie. Jesteśmy to winni jej Obrońcom, którzy zginęli za wolność Polski i przyszłym pokoleniom naszych rodaków!
Marcin Łada
Fot. Kamil Malinowski