19 lutego 2023 r., w Ryczowie (Gmina Ogrodzieniec) odbyły się uroczystości w 79. rocznicę pacyfikacji wsi Ryczów, która wydarzyła się 21 lutego 1944 r.
W uroczystości zorganizowanej przez Urząd Miasta i Gminy Ogrodzieniec uczestniczył plut. rez. Damian Liszczyk przedstawiciel Koła Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej w Tarnowskich Górach (Okręg Śląski).
Wśród gości obecni byli: poseł na Sejm RP Waldemar Andzel, Burmistrz Miasta i Gminy Ogrodzieniec Anna Pilarczyk, Sekretarz Miasta i Gminy Ogrodzieniec Maria Milejska, przedstawiciele Rady Miejskiej w Ogrodzieńcu, przedstawiciele organizacji oraz stowarzyszeń kombatanckich, prezes Klubu Miłośników Ziemi Zawierciańskiej Maciej Świderski, rodziny ofiar tragedii w Ryczowie, miejscowa młodzież szkolna oraz mieszkańcy Ryczowa.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele parafialnym w Ryczowie pw. Nawiedzenia NMP, w intencji poległych mieszkańców wsi Ryczów podczas tragicznej pacyfikacji w 1944 r.
Następnie uczestnicy mszy przemaszerowali przy dźwiękach Orkiestry OSP w Ryczowie pod pomnik upamiętniający poległych mieszkańców. Tam burmistrz Ogrodzieńca Anna Pilarczyk powitała wszystkich obecnych i przypomniała tragedię jaka wydarzyła się w dniu 21 lutego 1944 r. Po wystąpieniu pani burmistrz, uczestnicy uroczystości złożyli pod pomnikiem wiązanki kwiatów oraz zapalili znicze. Gdy oficjalne uroczystości dobiegły końca, jej uczestnicy udali się do miejscowej Szkoły Podstawowej, gdzie odbyła się akademia upamiętniająca wydarzenia z 21 lutego 1944 r.
Rys historyczny: Ryczów leżał w 1944 roku na terenie Generalnego Gubernatorstwa w tym okresie czasu w pobliżu – Góry Bydlińskie kwaterował oddział AK por. ,,Hardego ‘’. W nocy 23 stycznia 1944 roku pięcioosobowy patrol z tego oddziału podczas przekraczania granicy pomiędzy Rzeszą a GG natknął się w pobliżu pobliskiej miejscowości Żelazko na oddział niemieckiej straży granicznej. Wywiązała się krótka strzelanina w wyniku której jeden z Niemców został ranny. Partyzanci AK dotarli do Ryczowa gdzie zaproszono ich na wesele jednego z mieszkańców. Podczas pobytu w budynku dotarł tam wzmocniony patrol niemieckiej straży granicznej. Wywiązała się kolejna walka w wyniku której ranny śmiertelnie został dowódca placówki straży granicznej i 2 partyzantów. Niemcy opuścili wioskę a młodzi mieszkańcy w obawie przed represjami przez kilka dni przebywali poza miejscami zamieszkania. Odwet nadszedł dużo później. 21 lutego 1944 roku wieś Ryczów została otoczona kordonem hitlerowskich wojsk i rozpoczęto wyłapywanie wszystkich młodych mężczyzn. Hitlerowcy w ten sposób zapędzili do centrum wioski 40 mężczyzn a następnie poprowadzili ich w kierunku wyniosłej skały. Któryś z Polaków zrozumiał, że są prowadzeni do rozstrzelania i rzucił hasło ucieczki. Prowadzeni mężczyźni podjęli ucieczkę. Udało się to kilku z nich, 12 mężczyzn zastrzelono, kilku raniono. Zabitych pochowano we wspólnej mogile pod skałą a około 18 mieszkańców Ryczowa przewieziono do więzienia w Pilicy. Tam zmarło z ran 3 z nich, pozostałych wywieziono do obozu w Krakowie - Płaszowie.
Ocaleni z pacyfikacji oraz mieszkańcy, którzy powrócili z obozu w Płaszowie postanowili po wielu latach postawić pomnik. W rocznicę wydarzeń corocznie odbywają się tutaj uroczystości. Wspomnieć należy, że w 2022 roku pomnik został gruntownie odrestaurowany.
Tekst oraz zdjęcia Damian Liszczyk