9 marca 2013 r. w kościele pw. św. Doroty w Cieksynie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. nadkom. w st. spocz. Tadeusza Macińskiego.
Koncelebrowanej mszy św. przewodniczył proboszcz ks. Krzysztof Krawczak, który wygłosił także homilię i odczytał słowo pośmiertne. Zmarłego żegnali najbliżsi, sąsiedzi, przyjaciele, znajomi. Hołd nadkom. Tadeuszowi Macińskiemu złożyli członkowie Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej z prezesem Zarządu Głównego Warszawie z płk rez. Alfredem Kabatą, którzy zaciągnęli wartę honorową przy jego trumnie. Wartę honorową pełnili również policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
W ostatniej drodze swojego kolegi uczestniczyli też członkowie Społecznego Komitetu Wspierania Samorządności „Nasza Gmina-Nasz Powiat” z wiceprzewodniczącą Jolantą Liszkiewicz, Koła Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo w Nowym Dworze Mazowieckim, Koła Honorowych Dawców Krwi, Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
***
Nadkom. Tadeusz Maciński był jednym z inicjatorów utworzenia, Koła Związku Oficerów Rezerwy RP w Nowym Dworze Mazowieckim, a następnie Okręgu Mazowieckiego. Był też jednym z inicjatorów utworzenia w 2012 r. Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej z siedzibą w Warszawie.
Tadeusz Maciński był bardzo zaangażowany w działalność społeczną, która była jego pasją. Był wielkim patriotą. Zawsze był tam, gdzie trzeba było zorganizować patriotyczno-religijną uroczystość, upamiętnić miejsca, w których spoczywali Ci, którzy oddali życie za Ojczyznę. Opiekował się m.in. grobem na cmentarzu parafialnym w Cieksynie gdzie jest pochowanych 80-ciu polskich żołnierzy poległych w Bitwie nad Wkrą pod Borkowem w 1920 roku.
Był człowiekiem niezwykle otwartym, życzliwym i wrażliwym na ludzką krzywdę. Chętnie pomagał innym. Był człowiekiem o dużym poczuciu odpowiedzialności, wzbudzającym zaufanie, któremu można było powierzyć każdą sprawę.
Jego niespodziewana śmierć jest dla nas bolesnym przeżyciem. Będzie nam go bardzo brakować. Na zawsze jednak pozostanie w naszej pamięci.
(k)
Fot. Kamil Malinowski i Artur Błoński