21 lutego 2019 roku członkowie Koła Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej w Zawierciu asp. sztab. rez. Jerzy Jędrusik i st. kpr. rez. Damian Liszczyk uczestniczyli w uroczystości upamiętniającej pacyfikację wsi Ryczów w 1944 roku.
Uroczystość zorganizowana przez Urząd Miasta i Gminy Ogrodzieniec oraz miejscowe społeczeństwo odbyła się dokładnie w 75 rocznicę wydarzeń.
Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele biur poselskich posłów W. Andzela, D. Nowickiej a także burmistrz Ogrodzieńca Anna Pilarczyk - Sprycha, przedstawiciele organizacji, stowarzyszeń kombatanckich, rodziny ofiar tragedii w Ryczowie oraz miejscowa młodzież szkolna i społeczeństwo.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele parafialnym w Ryczowie pw. Nawiedzenia NMP w intencji poległych mieszkańców wsi Ryczów podczas tej pacyfikacji i wszystkich poległych za ojczyznę w trakcie II Wojny Światowej. Celebrując Mszę ks. proboszcz Leszek Kleszcz, po powitaniu przybyłych, wyczytał nazwiska poległych mieszkańców wioski Ryczów- było ich 15. Następnie uczestnicy mszy przemaszerowali przy dźwiękach Orkiestry OSP w Ryczowie pod pomnik upamiętniający poległych mieszkańców. Tam Anna Pilarczyk- Sprycha powitała wszystkich obecnych i przypomniała tragedię jaka wydarzyła się w 1944 roku. Po przemówieniach min: dzieci rodzin zamordowanych i odczytaniu listów od przedstawicieli władz wojewódzkich uczestnicy złożyli pod pomnikiem wiązanki kwiatów i znicze. Po zakończeniu uroczystości pod pomnikiem, w Szkole Podstawowej w Ryczowie, odbyła się część artystyczna przygotowana przez uczniów szkoły. Tutaj przybliżono szczegółowo wydarzenia z 1944 roku.
XXX
Ryczów leżał w 1944 roku na terenie Generalnego Gubernatorstwa w tym okresie czasu w pobliżu – Góry Bydlińskie kwaterował oddział AK por. ,,Hardego ‘’.W nocy 23 stycznia 1944 roku pięcioosobowy patrol z tego oddziału podczas przekraczania granicy pomiędzy Rzeszą a GG natknął się w pobliżu pobliskiej miejscowości Żelazko na oddział niemieckiej straży granicznej. Wywiązała się krótka strzelanina w wyniku której jeden z Niemców został ranny. Partyzanci AK dotarli do Ryczowa gdzie zaproszono ich na wesele jednego z mieszkańców. Podczas pobytu w budynku dotarł tam wzmocniony patrol niemieckiej straży granicznej. Wywiązała się kolejna walka w wyniku której ranny śmiertelnie został dowódca placówki straży granicznej i 2 partyzantów. Niemcy opuścili wioskę a młodzi mieszkańcy w obawie przed represjami przez kilka dni przebywali poza miejscami zamieszkania. Odwet nadszedł dużo później. 21 lutego 1944 roku wieś Ryczów została otoczona kordonem hitlerowskich wojsk i rozpoczęto wyłapywanie wszystkich młodych mężczyzn. Hitlerowcy w ten sposób zapędzili do centrum wioski 40 mężczyzn a następnie poprowadzili ich w kierunku wyniosłej skały. Któryś z Polaków zrozumiał, że są prowadzeni do rozstrzelania i rzucił hasło ucieczki. Prowadzeni mężczyźni podjęli ucieczkę. Udało się to kilku z nich, 12 mężczyzn zastrzelono kilku raniono. Zabitych pochowano we wspólnej mogile pod skałą a około 18 mieszkańców Ryczowa przewieziono do więzienia w Pilicy. Tam zmarło z ran 3 z nich, pozostałych wywieziono do obozu w Płaszowie.
Ocaleni z pacyfikacji i mieszkańcy, którzy powrócili z obozu w Płaszowie postanowili po wielu latach postawić pomnik. W rocznicę wydarzeń corocznie odbywają się tutaj uroczystości.
Jerzy Jędrusik, Damian Liszczyk