20 października 2022 r., przedstawiciele Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej spotkali się z Zespołem ds. Historii i Upamiętniania NIK.
Delegację ZOR RP, którą stanowili Marcin Łada – wiceprezes ZG i kpt. w st. spocz. Janusz Rzepecki – wiceprezes Zarządu Okręgu Łódzkiego ZOR RP, podjęła Jolanta Kruszewska – przewodnicząca Zespołu oraz jego członkowie. Szefem delegacji ZOR RP był kpt. w st. spocz. Janusz Rzepecki i to właśnie jemu zawdzięczamy nawiązanie kontaktu z tą szacowną instytucją.
Jednym z podstawowych działań naszej organizacji jest społeczne upowszechnianie historii Polski wśród dzieci i młodzieży, a także wśród osób dorosłych. Cała jednak nadzieja w młodych, oni kiedyś przejmą ster rządów w Polsce, będą decydować o ważnych sprawach i naszej przyszłości. Jeśli będą znać historię Polski i staną się kochającymi Ojczyznę obywatelami, tym większa radość dla wszystkich. Zainteresowanie historią przywiodło nas do Najwyższej Izby Kontroli. Warto wiedzieć, że NIK trzy lata temu obchodził jubileusz swego powstania, a projekt działania tej instytucji zatwierdził 7 lutego 1919 roku nasz wielki patron - Marszałek Józef Piłsudski, ówczesny Naczelnik Państwa, powołując Najwyższą Izbę Kontroli Państwa.
Delegacja ZOR RP została serdecznie przyjęta przez Jolantę Kruszewską Przewodniczącą Zespołu ds. Historii i Upamiętniania NIK oraz członków Zespołu. Podczas wizyty zwiedziliśmy m. in.: salę im. Jana Żarnowskiego, w której umieszczono wiele historycznych zdjęć i dokumentów z początków działania instytucji, wystawę fotograficzną poświęconą Marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu, a także błogosławionemu ks. Jerzemu Popiełuszce. Z dużym zainteresowaniem wysłuchaliśmy historii znaków Polski Walczącej, które w czasach okupacji niemieckiej zostały namalowane na murach NIK. Rozmawialiśmy o perspektywach współpracy w dziedzinie historii i upowszechniania jej wybranych zagadnień.
Historia NIK związana jest z historią Polski
Historia Najwyższej Izby Kontroli nierozerwalnie wiąże się z historią państwa polskiego. Na przestrzeni lat Izba zmieniała się, lecz zawsze przyświeca jej ten sam cel - troska o państwo i dobro obywateli. Projekt powstania NIK sygnowany przez premiera Ignacego Jana Paderewskiego oraz przez ministra skarbu Józefa Englicha trafił do Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego i właśnie wtedy - 7 lutego 1919 roku - powstała Najwyższa Izba Kontroli Państwa. Celem jej działania było i jest sprawne funkcjonowanie kraju, do którego doprowadzić ma kontrola m. in. dochodów i wydatków państwowych, prawidłowego zarządzania majątkiem państwa, a także kontrola finansów instytucji, zakładów oraz fundacji.
Pierwszym prezesem NIK był Józef Higersberger - doświadczony adwokat, wcześniej prezes warszawskiego sądu okręgowego a później apelacyjnego. Izba zaczęła swoją działalność, zajmując zaledwie jeden pokój w kamienicy przy ul. Kredytowej 19 w Warszawie. Józef Higersberger zorientował się jednak, że kierowanie kontrolą państwa jedynie z Warszawy nie jest możliwe, doszło wówczas do powołania terenowych oddziałów Najwyższej Izby Kontroli Państwa - najpierw w Kielcach, następnie we Lwowie, potem w Kowlu, Poznaniu, Krakowie, Wilnie oraz w Katowicach. NIKP zaczyna rosnąć w siłę, bo wraz z uchwaleniem Konstytucji Marcowej, zostaje uchwalona ustawa, która podnosi rangę Izby oraz zmienia jej nazwę na Najwyższą Izbę Kontroli. Od tej pory pozycja NIK jest wzmocniona, kompetencje i niezależność zostają zwiększone, podlega ona wyłącznie Sejmowi. Instytucja rozwija się prężnie, a jej kolejny prezes - Jan Żarnowski - czyni pierwsze kroki na drodze współpracy z europejskimi organami kontroli.
Znaki Polski Walczącej
Kilka lat temu podczas remontu elewacji warszawskiej siedziby Najwyższej Izby Kontroli odsłonięto znaki Polski Walczącej z czasów II wojny światowej. To ewenement bowiem podobnych symboli z okresu okupacji zachowało się w stolicy ledwie kilka. Firma remontująca budynek natychmiast wystąpiła w imieniu NIK do Stołecznego Konserwatora Zabytków o wydanie zaleceń w tej sprawie.
Jeden ze znaków Polski Walczącej znajduje się przed Liceum Batorego. Z kolei kotwica na pomniku Lotnika w Warszawie jest współczesną imitacją znaku, który podczas okupacji namalował Jan Bytnar „Rudy”. NIK położona jest niedaleko tego miejsca. Pilotowana przez AK akcja małego sabotażu – w ramach którego m. in. malowano podczas okupacji znaki PW - była tu szczególnie intensywna. Najwięcej kotwic powstało właśnie na Ochocie i Mokotowie. Malowali je głównie harcerze z grupy „Wawer”, którzy za cel stawiali sobie walkę z niemiecką propagandą i podtrzymanie Polaków na duchu.
Harcerze na akcję szli pojedynczo lub dwójkami, głównie w nocy. Malowanie kotwic było aktem odwagi. Wykonywano je na budynkach, które Niemcy mieli pod swoim nadzorem, a nawet takich, w których mieściły się ich kwatery. Tak było w przypadku obecnej siedziby NIK. Podczas okupacji w tym budynku mieścił się Urząd Gubernatora Dystryktu Warszawskiego.
Firma remontująca elewację zwróciła się w imieniu NIK do Stołecznego Konserwatora Zabytków o wydanie zaleceń konserwatorskich. Obecnie Kotwice zostały wyeksponowane i osłonięte laminowaną płytą szklaną. Są dziś wyraźnie widoczne nawet z przejeżdżającego w pobliżu tramwaju.
Kotwica to znak Polski Walczącej - symbol Polskiego Państwa Podziemnego, którego funkcjonowanie było fenomenem na skalę światową. Charakterystyczne litery „P” i „W” splecione razem na kształt kotwicy malowano w czasie okupacji niemieckiej na murach. Znak ten wzbudzał w Polakach wolę oporu i podtrzymywał nadzieję na odzyskanie niepodległości. Po II wojnie światowej kotwica nie straciła znaczenia. W czasach komunistycznej dyktatury symbolizowała sprzeciw wobec niej i nadzieję na wolność. Dziś jest znakiem pamięci o tych, którzy walczyli o niepodległą Polskę, widnieje również wśród symboli jednostek wojskowych, które przejęły tradycje Armii Krajowej.
Autorką znaku Polski Walczącej była prawdopodobnie Anna Smoleńska, urodzona w1920 r. studentka historii sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim oraz harcerka Szarych Szeregów, wśród współautorów tego znaku przyjmuje się także warszawskiego plastyka Jana Michała Sokołowskiego. „Kotwica” po raz pierwszy pojawiła się na murach budynków Warszawy 20 marca 1942 roku. Konspiracyjny „Biuletyn Informacyjny” AK podawał już miesiąc później: „Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku. Być może działa tu chęć pokazania wrogowi, że mimo wszystko - nie złamał naszego ducha. Może na wyobraźnię rysowników działa symbolika kotwicy - znaku nadziei”.
Dziękujemy Panu Prezesowi NIK i przedstawicielom Zespołu ds. Historii i Upamiętniania NIK za umożliwienie zwiedzenia warszawskiej siedziby Najwyższej Izby Kontroli. Dziękujemy również za wszystkie materiały informacyjne, które posłużą nam do organizowania lekcji historii dla młodzieży.
Źródła: strona internetowa NIK, https://www.nik.gov.pl/ i obsługa własna M.Ł.