Z okazji lutowej rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową (14 lutego 1942 r.), Koło Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej w Krakowie zorganizowało spotkanie z ppłk. adw. Ryszardem Brodowskim, starszym strzelcem AK, prezesem Okręgu Małopolskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Ryszard Brodowski wstąpił do AK w wieku 17 lat, był uczestnikiem Akcji Burza w Okręgu Kieleckim - odznaczony m.in. Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem AK, Medalem Wojska, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Pro Memoria, „Honoris Gratia”, odznakami: „Akcja Burza”, „Adwokatura Zasłużonym”.
Jednym z tematów poruszonych podczas spotkania, była sprawa pomnika AK, którego powstanie ciągnie się od 2010 roku, kiedy Rada Miasta Krakowa, podjęła uchwałęo uhonorowaniu zasłużonej organizacji. Wskazano wtedy miejsce, Bulwar Czerwieński pod Wawelem, siedzibę królów polskich. W 2013 roku z wielką pompą wmurowano kamień węgielny, w którego wykonanie zaangażowany był ówczesny dowódca 2 Korpusu Zmechanizowanego im. gen. broni Władysława Andersa gen. bryg. Andrzej Knap. W kamieniu umieszczono ziemię z pół bitewnych żołnierzy AK. Kamień poświęcił kardynał Dziwisz. Patronat nad inicjatywą powstania pomnika podjęli kolejni prezydenci Bronisław Komorowski i Andrzej Duda, a także arcybiskup Jędraszewski. Pomimo zainteresowania w najwyższych kręgach władzy, pomnik ciągle nie powstawał. W 2019 r. odwołano poprzednie uchwały. Aktualnie trwają konsultacje społeczne wśród Krakowian; wygląda na to, że pomnik zostanie przeniesiony w inne miejsce. Szkoda, że głęboko patriotyczne idee walki o Niepodległą nie znajdują należytego zrozumienia u decydentów.
Zdaniem ppłk. Brodowskiego sytuacja może wynikać z braku świadomości historycznej i zaangażowania w sprawy patriotyczne. Ppłk Brodowski nisko ocenia obecne zaangażowanie Polaków. W jego ocenie dominuje brak poszanowania symboli konstytucyjnych.
Uważa on, że pokolenie pierwszych lat II Rzeczypospolitej zostało gruntownie przygotowane i uświadomione patriotycznie co zaowocowało przygotowaniem do pełnienia ofiarnej służby zarówno w 1939 roku jak i podczas okupacji, to między innymi z tego pokolenia rekrutowano kadry AK.
Według Prezesa Brodowskiego, Polska jest bardzo nieszczęśliwie położona pomiędzy dwoma mocarstwami i tylko zjednoczone społeczeństwo może być gotowe do obrony swojej tożsamości. Nie można pozwalać sobie na podziały osłabiające państwo, które jest wartością nadrzędną, zgodnie ze słowami Romana Dmowskiego: „naród jest to plemię o instynktach państwowych”. Koniecznym jest nauczenie młodego pokolenia kochać własny kraj.
Na koniec spotkania wyrażono wolę dalszej współpracy.
Piotr Koziński