25-26 marca 2017 r. stalowowolskie Koło Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej pod patronatem Zarządu Głównego w Warszawie ZOR RP zorganizowało ćwiczenie zgrywające stalowowolskich organizacji proobronnych o kryptonimie „Obrońca 17''.
W ćwiczeniu odbywającym się przy wsparciu Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Stalowej Woli i Lucjana Małka radnego Rady Miasta Stalowa Wola udział wzięli: Związek Strzelecki Oddział Stalowa Wola, Polowe Drużyny Sokole, 39 Stalowowolska Drużyna Harcerska, Jednostka Strzelecka 2027 im. Aleksandra Litwinowicza w Stalowej Woli.
Celem ćwiczenia było praktyczne sprawdzenie i wykorzystanie wiedzy z pełnienia służby wartowniczej, sprawdzenie znajomości składnia kodowanych meldunków radiowych, sprawdzenia zachowania pododdziału w razie kontaktu z przeciwnikiem, sprawdzenie umiejętności indywidualnych w sytuacji kontaktu ogniowego, w marszu taktycznym i ubezpieczonym. Zostały też sprawdzone umiejętności dowódcze, a przede wszystkim zgranie członków różnych organizacji w trudnych warunkach.
Ćwiczenie było największym szkoleniem organizacji proobronnych zorganizowanym przez ZOR od chwili reaktywowania jego działalności.
Przebieg ćwiczenia
Mobilizację ogłoszono 25 marca 2017 r. w Społecznym Liceum Ogólnokształcącym w Stalowej Woli, które na czas ćwiczenia przekształcono w koszarowiec.
Po zakoszarowaniu całości sił biorących udział w ćwiczeniu odbył się apel. Dowódca zgrupowania i zarazem jego pomysłodawca prezes koła ZOR RP nr 2 Mateusz Derylak przywitał uczestników i przypomniał zasady bezpieczeństwa, regulamin szkolenia i przedstawił scenariusz ćwiczenia.
SEKTOR ''ENKLAWA''
Scenariusz przewidywał wybuch konfliktu z bliżej nieokreślonym państwem, mimo iż linia frontu jest daleko istnieje możliwość dywersji na tyłach w celu likwidacji ważnych dla przemysłu zbrojeniowego punktów, takim celem mogłyby być stalowowolskie zakłady. W celu patrolowania i ewentualnej obrony jednego z zachodnich sektorów granic huty tzw. „enklawa'' zostaje sformowany pluton lekkiej piechoty złożony z członków lokalnych organizacji proobronnych.
ROZKAZ BOJOWY
O 19:30 doniesiono o obserwacji zrzutu spadochronowego w okolicach miejscowości Burdze. Potwierdzenie tej wiadomości oznaczał alarm i wymarsz. Dowódca zgrupowania wyznacza dowódców i organizuje odprawę kadr.
Mianował dowódcą plutonu druha PTG Sokół Krzysztofa Pąka, dowództwo nad drużynami objęli sierż. ZS Krzysztof Łojowski, druch PTG Sokół Sebastian Burdzy i sekc. ZS Albert Król. Na odprawie nastąpiło planowanie ewentualnej operacji. W oczekiwaniu na wiadomości pluton pobrał suchy prowiant, wyznaczono warty, ogłoszono alarm chemiczny w drużynach, nastąpiło sprawdzenie sprzętu, dowódcy zapoznali się z podwładnymi, sprawdzili zgromadzony przez nich sprzęt. W tym samym czasie przed budynkiem zatrzymano nieznaną osobę, próbującą dostać się na teren koszar. Sen przerwał rozkaz bojowy i alarm, po którym nastąpiła szybka mobilizacja i wymarsz na wyznaczone punkty.
WIEŻA
Znajomość rodzimego terenu ułatwiała patrolowanie, jednak mapa była potrzebna. Marsz taktyczny do punktu „wieża'' trwał krótko, z racji zabezpieczonego terenu.
Szyfrowany meldunek na pierwszym punkcie odbył się zgodnie z wyznaczoną tabelą kodów radiowych. Po oczekiwaniu i zgodzie dowódcy zgrupowania na kontynuowanie zadania wznowiono marsz, który przerwała nagła zasadzka przygotowana przez dywersantów. Dowódca plutonu wydał rozkaz o wycofaniu się na pozycje, które dawały schronienie i jednocześnie pozwalały prowadzić swobodny ostrzał i obserwację, tu przydała się wiedza z zajęć przeprowadzonych lutym br. Po zameldowaniu kontaktu, przegrupowaniu i sprawdzeniu terenu, odtworzono gotowość bojową i kontynuowano zadanie.
GOŚCINIEC
Mrok nie ułatwiał marszu, sprawdzanie mapy w celu upewnienia się o swoim położeniu było niezbędne. Patrol drogi prowadzącej od miejscowości podmiejskich do huty nie stwierdził obecności nieprzyjaciela. Również kilkunastominutowa obserwacja skrzyżowania na punkcie „gościniec'' zapowiadała spokój w tym rejonie „enklawy''.
TWIERDZA
Wzgórze przyzakładowe to prawdziwa twierdza. Można prowadzić obronę ze wszystkich stron, baza patrolowa i wyznaczenie dozorów uchroniło pluton przed podejściem dywersantów. Marsz do „twierdzy'' odbył się w całkowitej ciszy i przy minimalnej aktywności radiowej. Po sprawdzeniu zalesionego wzgórza zameldowano zakodowaną wiadomością o zajęciu pozycji i o budowie bazy patrolowej. Po godzinie nastąpił atak na południową stronę wzgórza, po dosyć długiej wymianie ognia i manewrze oskrzydlającym dywersanci stracili jednego człowieka i wycofali się. Po zabezpieczeniu miejsca starcia i opatrzeniu rannych pododdział otrzymał rozkaz przejścia do z góry ustalonych pozycji wyjściowych, których osiągnięcie oznaczało zakończenie ćwiczenia.
GRUPA POŚCIGOWA
Po obserwacji i zlokalizowaniu dywersantów, podczas przemieszania się na pozycję wyjściową, upewniono się co do jej stanu osobowego. Dowódca plutonu zorganizował grupę pościgową, która odciągnęła dywersantów z rejonu „enklawa''.
PIERWSZE TAKIE SZKOLENIE
Było to pierwsze szkolenie na taką skalę w Stalowej Woli i na pewno nie ostatnie. W przyszłości planujemy podobne ćwiczenia z różnych zakresów łącznie z akcjami kryzysowymi związanym z klęskami żywiołowymi - zapewniał dowódca zgrupowania ''Obrońca17'' Mateusz Derylak.
W podsumowaniu ćwiczenia organizatorzy wyrazili podziękowanie i skierowali do jego uczestników wyrazy uznania. Dowódca plutonu druh PTG Sokół Krzysztof Pąk podkreślił wysoki poziom wiedzy i zaangażowania ćwiczących. Podziękował też za współpracę wszystkim organizacjom zaangażowanym w realizację zadania.
Sławomir Garbacz