28 października 2023 r., na Cmentarzu Wojennym w Rozwadowie, członkowie Koła Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej wraz ze Stowarzyszeniem Odra - Niemen Okręg Podkarpacki, wsparli Fundację „Przywróćmy Pamięć" w pracach związanych z wymianą krzyży na mogiłach i grobach poległych żołnierzy.
Fundacja, której prezesem jest Witold Adamski, już od kilku lat opiekuje się Cmentarzem Wojennym w Rozwadowie, działając pod kierunkiem płk. SG Tomasza Nowakowskiego.
Członkami Koła ZOR RP w Stalowej Woli uczestniczącymi w pracach na Cmentarzu Wojennym w Rozwadowie byli: Krzysztof Pąk, Mariusz Świeca, Paweł Rybak oraz Dawid Cielepak.
Opieka i renowacja nagrobków oraz dawanie przykładu czynami, a także wychowanie w duchu patriotyzmu i kształtowanie świadomości historycznej młodzieży, to ważne zadania realizowane przez członków Koła ZOR RP w Stalowej Woli.
Cmentarz Wojenny w Rozwadowie
Początki cmentarza wojennego w Rozwadowie sięgają 17 sierpnia 1914 roku, kiedy dokonano tu pierwszego udokumentowanego pochówku, por. Ludwiga Amona z 3 szwadronu c. i k. 3 Pułku Dragonów. 18 sierpnia 1914 pochowano artylerzystę, kan. Władysława Gębalę, który utonął podczas mycia koni zaprzęgowych w Sanie. Kolejnym znanym poległym, pochowanym 29 sierpnia 1914, był strz. Jan Curzydło, z okolic Wadowic, obaj służyli w c. k. dywizjonie Tyrolskich Strzelców Cesarskich.
Cmentarz funkcjonował nieprzerwanie od sierpnia 1914 do listopada 1918 roku, a do jego powstania i rozrostu w dużym stopniu przyczynił się utworzony w Rozwadowie 6 Rezerwowy Ruchomy Szpital Wojskowy, podlegający służbom medycznym c. i k. 1 Armii gen. kaw. Viktora Dankla, do którego zaczęły napływać transporty kolejowe żołnierzy, rannych podczas trwającej od 19 do 25 sierpnia 1914 roku bitwy pod Kraśnikiem. Oprócz tego dwukrotnie stał się typowym cmentarzem pola walki: pierwszy raz w dniach 13–15 września, a następnie w dniach 9 października – 3 listopada 1914, gdy grzebano tu żołnierzy austro-węgierskich, poległych na linii frontu przebiegającego przez miasto w czasie ofensywy rosyjskiej. Do 3 listopada 1914 pochowano tu 63 znanych i 61 nieznanych żołnierzy.
Do 1918 roku powstały 302 mogiły pojedyncze i 52 zbiorowe. Łącznie spoczęło w nich 890 żołnierzy, z czego 566 żołnierzy austro-węgierskich, 285 rosyjskich i 6 niemieckich. Pośród nich reprezentowane są liczne narodowości, ale znaczną część poległych stanowią Polacy, poddani cesarza Franciszka Józefa, i cara Mikołaja II.
W 1926 roku przeniesiono tu szczątki 42 poległych żołnierzy rosyjskich z likwidowanego cmentarza wojennego w Jastkowicach. Chowano tu również, znajdowane nadal w okolicy szczątki żołnierzy poległych jesienią 1914 r., i pochowanych na polach, np. pochówek 2 poległych strzelców tyrolskich znalezionych w mogile nad Sanem, zorganizowano w 1928 r.
Ponownie funkcje grzebalne cmentarz wojenny zaczął pełnić w 1939 roku, kiedy pochowano tu zmarłych z ran żołnierzy Wojska Polskiego i Wehrmachtu. Następnie miały tu miejsce pochówki Niemców z różnych formacji okupacyjnych. Latem 1944 roku pochowano tu żołnierzy radzieckich i niemieckich poległych w walkach pomiędzy 28 lipca a 2 sierpnia 1944 roku.
W następnym okresie na cmentarz rozwadowski trafiali ranni obu stron, zmarli w tutejszych radzieckich szpitalach polowych, a także niewielka ilość jeńców niemieckich. Do wiosny 1945 pochowano tu kolejnych co najmniej 229 żołnierzy radzieckich i niemieckich. Tę część cmentarza zlikwidowano jesienią 1953 roku, przenosząc szczątki żołnierzy armii niemieckiej na zbiorczy cmentarz wojenny z I wojny w Sandomierzu , rosyjskich na cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej.
Niestety ofiarą tych działań padło również co najmniej kilka zbiorowych mogił z okresu I wojny światowej. Wg szacunkowych danych na cmentarzu spoczywa obecnie ok. 1100 żołnierzy różnych narodowości z okresu I wojny światowej.
K. Pąk, M. Świeca